Dawno dawno temu....
No może nie tak dawno bo w lipcu 2011 roku pierwszy raz zobaczyłam Frankfurt. Relacji z tego nie było gdyż w tych złych czasach blogowanie wychodziło mi źle a ucieczka od pierwszej host rodzinki trochę mi czasu zajęła.
A tutaj Frankfurt podczas GermanTripu.
Na następne spotkanie czekaliśmy tylko 6 miesięcy.

No może nie tak dawno bo w lipcu 2011 roku pierwszy raz zobaczyłam Frankfurt. Relacji z tego nie było gdyż w tych złych czasach blogowanie wychodziło mi źle a ucieczka od pierwszej host rodzinki trochę mi czasu zajęła.
A tutaj Frankfurt podczas GermanTripu.
Wiedziałam, że się polubimy ;)









