Leaderboard
728x15

A w Polsce było tak.

Large Rectangle
Powrót do domu po sześciu miesiącach nieobecności nie był dla mnie jakąś największą atrakcją. W głowie miałam tylko jedną myśl - do ukochanego. Myśl o tym, że za dwa tygodnie będę bezrobotna i bezdomna jeszcze jakoś do mnie nie przemawia. Ale pewnie wkrótce zacznie.

Wiele się u mnie (mam na myśli dom ,miasto rodzinne itc). Och tak, mama w pracy ma nowe dzieci. I oczywiście nowego pupilka. Chłopczyk na dolnym zdjęciu.

W Wałbrzychu też po staremu. Chociaż od teraz wałbrzyszanie w weekendy bawią się tylko do trzeciej nad ranę a chodniki kończą się w połowie.

Bo harcerzem jest się przez całe życie - to wiadomo. Musiałam tam być.


Droga do szkoły. Całe liceum codziennie maszerowałam tą drogą do szkoły. Śnieg, wichury mi nie przeszkadzały. Może to dlatego kiedyś byłam taka chuda i miałam kondycję. Teraz żałuję że nie mam takiej drogi do szkoły.


Miasto rodzinne. I tutaj - jedyna stacja kolejowa w Europie na zakręcie,

Widok z mojego okna.

"Gdy po latach będziesz wspominał..". Mój mundur przeżył wiele. Ten wcześniejszy ZHRowski więcej rzecz jasna. Ale w ZHPowskiem też wiele się działo. Aktualnie bez sznurów - bo mnie nie ma. Ale odznaka ratownicza musiała się na nim znaleźć.
Coś w stylu "bo tutaj w górach jest mój dom" na pożegnanie.
Wrocław wita nas zawsze.

Grzesiek w czekoladzie - 2 zł xD
Siedem godzin w polskim pociągu. Połowa przestana na korytarzu - chyba za tym tęskniłam.
Ezoteryczny Poznań.












Zabawka dla dziecka stworzona w Chinach. Widać - Barbie i lala - bliźniaczki. Już boję się o inne zabawki dla dzieci.
I na Nowy Rok (w Koszalinie) życzę Wam wszystkim wytrwałości i chęci.
Banner