Są miejsca które nie są "aż" tak piękne albo "aż" tak interesujące ale wracamy do nich z sentymentem. Zwłaszcza gdy w tych miejscach zaczynaliśmy któryś z nowych etapów w życiu. Wrzesień sprzyjał spacerowaniu więc trzeba było korzystać, poza tym sezon już się skończył więc i tłumów nie było. Gdzieś w archiwum znajdują się moje stare zdjęcia z Frankfurtu ale te chyba podobają mi się najbardziej może dlatego, że tym razem jest ich bardzo mało ;)



