27 września minie rok kiedy to z południowych Niemiec przyjechałam do mojej drugiej rodzinki. Teraz trafionej. Z tego też powodu - trochę moich pamiątek. Z Nikona rzecz jasna.
Co do samego Nikona. Planuję jeszcze pokazać Wam zdjęcia z mojej dzielnicy, miasta (Bielefeld to wielkie miasto ale zdjęć nie będzie za wiele) oraz wrześniowej wycieczki do babci i dziadka. Potem pożegnam się z nim raczej na stałe.
"mam Cię na celowniku".
Z racji takowej iż host mama i tata prowadzą restaurację jedzenia mam zawsze dużo ;)
Ci co mają mnie w znajomych na fb wiedzą o co chodzi. Tego przyjaciela znalazłam w swojej łazience pewnego pięknego dnia.
Tak, przecież mieszkam obok zamku.
"Nie, no ja nie wiem o co Wam chodzi".



.jpg)











.jpg)
.jpg)
.jpg)
